Sandomierz czy Kazimierz Dolny? Dokąd pojechać, żeby być zadowolonym? No cóż, najlepiej od razu odwiedzić oba te jakże urokliwe miasta. Z całą pewnością pod tymi słowami podpiszą się wszyscy ci, którzy już tam byli. Zresztą, gros osób wraca w te strony, bo zakochało się w tym zakątku Polski. Tym bardziej, że turystyka jest tam naprawdę bardzo rozwinięta, więc nawet najbardziej wymagający turyści znajdą to, czego szukają. Mowa tu przede wszystkim o bazie noclegowej i gastronomii. W tym miejscu warto jeszcze wspomnieć o odradzającej się w tym zakątku naszego pięknego kraju sztuce winiarskiej. Winnice wydają się powstawać jak przysłowiowe grzyby po deszczu, więc znawcy wina mogą wędrować od jednej do drugiej i degustować poszczególne gatunki tegoż trunku. No cóż, zmiany klimatyczne sprzyjają zakładaniu winnic i w naszej szerokości geograficznej, więc wykorzystujmy to. Kto wie, może w przyszłości nasze wina będą w światowej czołówce?
Wróćmy jednak do atrakcji, jakie mają dla nas Sandomierz i Kazimierz Dolny. Na początek Sandomierz. To miasto niewątpliwie zyskało na popularności dzięki kultowemu już serialowi telewizyjnemu „Ojciec Mateusz”. Niewykluczone, że gros osób pojechało tam, żeby zobaczyć ojca Mateusza. Zresztą jest to jak najbardziej możliwe wtedy, kiedy trwają zdjęcia do serialu. Spotkanie z aktorami to gratka dla wielu osób, szczególnie dzieci, które nader chętnie zbierają przecież autografy sławnych ludzi.
A co jeszcze zobaczymy w mieście? Jest w nim sporo zabytków, których nie sposób nie obejrzeć. Zabytkowe kościoły, z Bazyliką NMP włącznie, osiemnastowieczna synagoga, gotycki ratusz pośrodku pięknego rynku, urokliwa Starówka czy Zamek królewski. Jeśli już komuś znudzi się wędrówka po mieście, niech wybierze się do Wąwozu św. Królowej Jadwigi. Tu czekają na każdego turystę niesamowite widoki. W lessowych skałach woda wyrzeźbiła ciekawe rzeczy. Na fanów pieszych wędrówek czekają też Góry Pieprzowe, z których szczytów roztaczają się wspaniałe widoki.
Równie atrakcyjny jest pobyt w Kazimierzu Dolnym. To miasto Kazimierza Wielkiego na przestrzeni wieków zmieniło swój charakter, ale od lat przyciąga do siebie rzesze turystów niesamowitym klimatem i urokiem. To miasto artystów. Szczególnie lubią tu przyjeżdżać malarze, bo miejsc wartych uwiecznienia na płótnie tu nie brakuje. Ale i zwykli „zjadacze chleba” czują się w Kazimierzu doskonale. Latem przyjeżdżają tu fani X Muzy, bo w mieście odbywa się słynny już festiwal „Dwa Brzegi”. W największym kinie pod gołym niebem można oglądać przeróżne produkcje filmowe i spotykać się z ich twórcami. Czegóż chcieć więcej? A inne atrakcje? Piękny rynek z odrestaurowanymi kamieniczkami, ruiny zamku, zabytkowe kościoły, synagoga (podobnie jak w Sandomierzu), spichlerze. Do tego urokliwe kafejki i restauracje oferujące regionalne jedzenie. Tu naprawdę warto przyjechać.
Usiądźmy zatem przed ekranem komputera czy laptopem i zaplanujmy może najbliższy weekend w tym regionie. Czemu nie? Wszak pogoda jeszcze przecież sprzyja wyjazdom.